jak nawilżać skórę twarzy

Jak prawidłowo nawilżać skórę twarzy

Trochę o skórze

Skóra to najbardziej zewnętrzna warstwa naszego ciała. Jest to w dodatku warstwa bardzo duża: jej powierzchnia zajmuje przeciętnie ok. 1,8m². To ona bezpośrednio styka się ze światem zewnętrznym: kurzem, spalinami, ostrym wiatrem, silnym słońcem, chlorowaną wodą w basenie czy słoną – w morzu. Każdego dnia ciężko pracuje jako podstawowa i pierwsza bariera naszego ciała. Czy myślimy o niej w ten sposób? Czy szanujemy ją odpowiednio do jej roli w naszym życiu? Co o niej wiemy? 

Skóra składa się z trzech warstw: naskórkaskóry właściwej i tkanki podskórnej.
Każda z 
nich ma przed sobą inne zadania

Najbardziej zewnętrzną warstwą skóry, która bezpośrednio styka się ze środowiskiem zewnętrznym i stanowi barierę ochronną dla naszego organizmu, jest naskórek. Jest to też ta warstwa, na którą aplikujemy wszelkie kosmetyki do pielęgnacji i w której zatrzymują się ich składniki (i dlatego pielęgnacja przy pomocy kosmetyków to za mało, by cieszyć się zdrową i dobrze nawilżoną skórą – przy ich pomocy pomagamy najczęściej tylko jednej jej warstwie). 

Naskórek jest zbudowany z pięciu warstw. Najbardziej zewnętrzna to warstwa rogowa. Tworzą ją białka keratynowe, bardzo istotne z punktu widzenia naszego tematu, gdyż ich zadaniem jest wiązanie wody i utrzymywanie elastyczności skóry. Warstwa rogowa chroni też skórę przed urazami chemicznymi bądź mechanicznymi oraz promieniami UV. Również dzięki tej warstwie leki (hormonalne czy przeciwbólowe) trafiają w głąb skóry. Powierzchnię tej warstwy tworzy zaś płaszcz tłuszczowy, który chroni skórę przed różnymi czynnikami zewnętrznymi, np. bakteriami i wirusami. Z tego powodu (do czego jeszcze wrócimy) nie można zbyt agresywnie walczyć z warstwą sebum na skórze – ma ona swoją rolę do odegrania. 

Niżej jest warstwa jasna (pośrednia). Znajdują się w niej keratohialiny, które wzmacniają keratynę i odpowiadają za nawilżenie i elastyczność skóry. To ona odpowiada za jasne linie, które tworzą się w miejscach, gdzie skóra jest zgrubiała (np. na piętach). Potem mamy warstwę ziarnistą, zbudowaną z wrzecionowatych komórek, które uczestniczą w procesie wytwarzania białka keratynowego. Poniżej, w warstwie kolczystej, jeśli w jakiś sposób przerwiemy ciągłość naskórka (np. skaleczymy się) rozpoczynają się procesy regeneracyjne.

A wreszcie – warstwa podstawna (ale to jeszcze nie koniec warstw skóry!). To najbardziej wewnętrzna warstwa naskórka, w której znajdują się komórki barwnikowe skóry (dzięki którym się opalamy), komórki odpornościowektóre chronią przed grzybami i wirusamioraz komórki Merkla, odpowiadające za odbieranie bodźców czuciowych.

Idźmy głębiej

Za warstwą podstawną naskórka znajduje się skóra właściwazbudowana z włókien elastynowychkolagenowych i retikulinowychktóre decydują o odpowiednim napięciu i elastyczności skóry. O nią dbać już trudniej, gdyż, niestety, używane przez nas kosmetyki pielęgnacyjne najczęściej do niej już nie docierają. Jednak nie są bez znaczenia – gdyż jej jakość w dużej mierze zależy od tego, jak dbamy o naskórek i na ile jej on szczelny. Skóra właściwa zabezpiecza też bowiem przed wirusami, bakteriami i grzybami, jeśli niewystarczająco czynią to warstwy położone wyżej. 

Poniżej jest tkanka podskórna. Tworzy ona swego rodzaju podściółkę tłuszczową. Pełni ona szalenie istotną funkcję termoizolacyjną dla całego organizmu. Chroni jego wnętrze zarówno przed przegrzaniem, jak i przed wychłodzeniem. To ważne, by np. sobie uświadomić, że wychudzenie pozbawia nasze ciało tej potrzebnej przecież ochrony. 

Tkanka podskórna decyduje też o elastyczności skóryKiedy się starzejmy, zaczyna zanikać, czego widocznymi efektami są zmarszczki i utrata przez skórę elastyczności. Grubość tkanki podskórnej zależy od wielu czynników: wieku, płci, miejsca, którego dotyczy… 

Na koniec warto dodać, że również ogólna grubość skóry zmienia się w zależności od jej lokalizacji – najcieńsza jest w okolicach oczu, gdzie ma ok. 0,5 mm, zaś najgrubsza na piętach – tam dochodzi nawet 5 mm.

Skóra a Woda

Wiemy już, czym skóra jest. Dodajmy do tego, że znajduje się w niej około 20% wody zawartej w naszym cieleDokładniej mówiąc: ok. 13% w jej najbardziej zewnętrznej części, czyli w naskórku, a reszta w głębszych warstwach. Codziennie przez skórę wyparowuje z naszego organizmu około 300–400 ml wody, czyli dwie szklanki (z ogólnej ilości mniej więcej 2,5 litra, które tracimy na dobę – dlatego należy tyle pić!). Jak zatem dostarczać skórze to, co przez nią ucieka? 

Na szczęście, przede wszystkim ona sama ma mechanizmy, które zabezpieczają przed nadmierną utratą wody. Funkcje barierowe pełni m.in. warstwa rogowa naskórka oraz wspomniana już wcześniej warstwa substancji tłuszczowych na powierzchni skóry, czyli sebum. Czym ono jest? 

Otóż skóra wytwarza cienką powłoczkę, która chroni jej powierzchnię. Składa się ona z tłuszczu i potu, tzw. sebum, które zatrzymuje wilgoć w środku. To naturalne i pożądane zjawisko, ale nie każda skóra radzi sobie z tym zadanie równie dobrze. Skóra sucha np. charakteryzuje się bardzo małą ilością wytworzonego sebum, więc starzeje się dużo szybciej, a każdą ilość nawilżających czy odżywczych kosmetyków niemal „wypija”. Cera tłusta ma go zdecydowanie wyraźniej więcej, więc też wolniej się starzeje, później widać na niej zmarszczki. Ale też zbyt dużo sebum nieestetycznie wygląda i sprzyja powstawaniu niedoskonałości cery, więc zwykle z nim walczymy, często zbyt agresywnie, co też zakłóca pracę skóry i jej szkodzi. Skóra bowiem wówczas chce zrównoważyć jego brak i zaczyna się nadprodukcja łoju. Z tego powodu należ dbać cerę umiejętnieczyli tak, by nie zaburzyć naturalnego procesu nawilżania skóry. Nie należy zbytnio więc odtłuszczać cery tłustej czy mieszanej, a w przypadku cery suchej dbać o jej natłuszczenie. A zawsze – przede wszystkim nawilżać. Pora więc na najważniejsze pytanie: 

Jak nawilżać?

Wewnątrz skóry wilgoć jest zatrzymywana przez powstającą w naskórku mieszaninę substancji zwanych NMF (Natural Moisturing Factor). W jej skład wchodzą przede wszystkim: kwasy hialuronowy i polimlekowy, mocznik oraz aminokwasy. Ich funkcją jest wychwytywanie i magazynowanie wody. To jednak wrażliwy mechanizm, który łatwo ulega rozregulowaniu pod wpływem zanieczyszczenia środowiska, przebywania w klimatyzowanych pomieszczeniach, promieniowania UV czy nagłych skoków temperaturowych. A najgorsze, że ta naturalna regulacja słabnie z wiekiem. Temu zaradzić najtrudniej. 

Skóra daje jednak czytelne sygnały, że chce pić. To pieczenie, nieprzyjemne napięcie oraz wiotczenie i szorstkość naskórka. Ale to trochę tak jak z pragnieniem – to, że je czujemy, oznacza, że już zaniedbaliśmy proces właściwego dostarczania organizmowi płynów. Podobnie ze skórą – to, że daje takie sygnały, świadczy o tym, że już jest przesuszona. A przesuszeniu może ulec każdy rodzaj cery, nawet ta najbardziej tłusta. 

Podstawowa pielęgnacja obejmuje oczyszczanie skóry, a potem aplikowanie codziennie rano i wieczorem porcji odpowiedniego preparatu nawilżającego (może mieć on też inne właściwości, zależnie od potrzeb naszej cery: przeciwzmarszczkowe, ujędrniające, ograniczające błyszczenie, ale ważne, by też dobrze nawilżał, bo to podstawa). 

Składniki, których należy szukać w kosmetykach nawilżających, można podzielić na trzy grupy: substancje hydrofilowe, hydrofobowe i okluzyjne oraz regenerująco-wzmacniające. Pierwsza grupa pomaga zatrzymywać wodę w skórze. Wiąże ją poprzez wiązania wodorowe, co hamuje jej resorpcję. To m.in. kwasy: hialuronowy, mlekowy, glikolowy, mocznik, gliceryna i kolagen. Druga grupa substancji skupia się na tworzeniu na skórze ochrony przeciw parowaniu z niej wody. Tutaj skuteczne są woski, silikon roślinny, wazelina czy olej parafinowy. A ceramidy i cholesterol, czyli przedstawiciele grupy trzeciej, pomagają warstwie rogowej skóry w odbudowie i poprawiają jej jakość. 

Oczywistym dodatkiem do kremów są też ekstrakty z tych roślin, które dobrze sobie radzą w trudnych warunkach pogodowych (np. aloes). Cenne są substancje uzyskiwane z alg, które zawierają ponad 90% wody. W skład kosmetyków wchodzi także woda w czystej postaci. Generalnie zatem krem wspomaga działanie naturalnych mechanizmów wiązania wody w skórze. 

Wyjątkowo skuteczne, jeśli chodzi o nawilżanie, są kosmetyki z grupy emolientów. Swoją moc zawdzięczają temu, że tworzą na skórze barierę, która zapobiega odparowywaniu wody z jej powierzchni i zatrzymuje ją w komórkach. Dzięki temu skóra nie wysusza się. Mają one zatem głównie działanie okluzyjne

Nie tylko kosmetyki

WJako się rzekło, kremy (czy balsamy do ciała – nie tylko skóra twarzy wymaga nawilżenia!) pomagają poprawić stan naskórka. Ale to za mało. Jak wspomóc skórę od środka?

Przede wszystkim – dużo pić. I to nie kawy czy herbaty, a po prostu wody. To podstawa prawidłowego funkcjonowania organizmu, w tym skóry. Woda pomaga oczyścić ciało z toksyn, wspomaga przemianę materii i wydalanie jej zbędnych produktów. Odpowiada też za nawilżanie skóry od środka. Ważne jest też jedzenie owoców i warzyw – produktów zawierających nie tylko dużo naturalnej wody, lecz także witamin i minerałów, które wpływają na jakość naszej skóry (i zdrowia w ogóle). Należy jeść również produkty bogate w kwasy tłuszczowe omega, które pomagają zatrzymać wodę w komórkach skóry. Do codziennej diety trzeba włączyć produkty pełnoziarniste, orzechy, oliwę, awokado, pestki a także wspomniane warzywa i owoce. 

Lepiej natomiast być ostrożnym z kawą i alkoholem. Działają moczopędnie, więc mogą wpływać na odwodnienie i wypłukiwanie z organizmu składników odżywczych. Co jeszcze szkodzi? Palenie papierosów. Także bierne. Uszkadza skórę, uwalnia wodne rodniki i wpływa na tworzenie się zmarszczek (o innych jego skutkach nie wspominając). Skórę wysusza też długotrwałe przebywanie w klimatyzowanych pomieszczeniach oraz przebywanie na słońcu bez odpowiedniego zabezpieczenia w postaci filtrów UVA i UVB. To dziś podstawa nie tylko zdrowego opalania się, lecz także w ogóle przebywania na powietrzu. Promienie UV przenikają głęboko przez skórę i ją niszczą (zwłaszcza włókna kolagenowe). 

Warto też pamiętać o higienie życia. Odpowiednia ilość snu i unikanie stresów korzystnie odbiją się także na skórze, gdyż dzięki temu będzie miała ona odpowiednie warunki do tego, by się regenerować. 

Dużo zaleceń? Sporo. Jednak większość z nich dotyczy nie tylko jakości naszej cery, lecz także – górnolotnie mówiąc – jakości naszego życia. Więc chyba warto, prawda? 

 

[lws_social_share]
Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest

Jedna odpowiedź

  1. Jestem pod wrażeniem Panie Mateuszu! Idealnie opowiedziany temat. Rewelacyjny artykuł! Brawo!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Wózek sklepowy
Brak produktów w koszyku!
Kontynuuj zakupy
0
Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

nawet -50%

Get Inked

wciąż się zastanawiasz?

Zapisz się do naszego Newslettera i

odbierz 50% rabatu

na zakup

Testera Serum z Jadem Pszczelim

Oraz bądź na bieżąco z premierami nowych kosmetyków, promocjami, rabatami i wszelkimi nowościami ze świata Apigenroyal

Get Inked

dziękujemy że jesteś z nami

Teraz zaloguj się do swojej skrzynki mailowej i

odbierz 50% rabatu

na zakup

Testera Serum z Jadem Pszczelim